Korale ze słomek
W wierszu Jana Brzechwy tańcowała igła z nitką, a u nas tańcował patyczek do uszu z kawałkiem wełny. Zabawa stara jak świat, ale za każdym razem daje tyle samo radości co na początku.
W wierszu Jana Brzechwy tańcowała igła z nitką, a u nas tańcował patyczek do uszu z kawałkiem wełny. Zabawa stara jak świat, ale za każdym razem daje tyle samo radości co na początku.